Parlament Europejski chce lepszej ochrony dla osób zaciągających kredyty hipoteczne. Klienci banków mają być lepiej informowani o kosztach zobowiązania i konsekwencjach zaciągnięcia kredytu. Przyszli kredytobiorcy będą mieć także więcej czasu na zapoznanie się z umową kredytową.
Pod koniec kwietnia komisja ds. gospodarczych i monetarnych Parlamentu Europejskiego wraz z przedstawicielami państw członkowskich Unii Europejskiej przyjęła nowe tymczasowe zasady, mające zapewnić nie tylko lepszą ochronę biorących kredyty, ale także ograniczyć nierozsądne udzielanie wieloletnich zobowiązań.
Klient musi być świadomy, co podpisuje
Celem zmian ma być między innymi uświadomienie klientów, jak bardzo kredyt hipoteczny obciąży domowy budżet oraz jak kształtują się koszty każdego parametru zadłużenia. Nowe zasady mają ujednolicić procedury informowania klientów, decyzja o pożyczeniu pieniędzy na nieruchomość musi być w pełni dostosowana do portfela i możliwości finansowych kredytobiorcy.
Zmianie mają ulec także zasady sprzedaży dodatkowych produktów, najczęściej mających na celu uatrakcyjnienie oferty kredytu hipotecznego. Modyfikacje dotyczyć obejmą szczególnie ubezpieczenia, które są popularnym produktem działającym na obniżenie marży kredytu, ale według PE, także zbyt wiążącym klienta z bankiem.
7 dni na przemyślenie decyzji
Obecnie tuż przed spotkaniem z pracownikiem banku, trzymającym w rękach gotową do podpisania umowę, klient może jedynie poprosić o wcześniejsze otrzymanie dokumentu. Najczęściej wygląda to jednak tak, że klienci pojawiając się na rozmowie z doradcą kredytowym, otrzymują czas na zapoznanie się z umową, zapytanie o to, co niejasne oraz podpisanie wielu stron dokumentu. Wedle nowych zasad klient hipoteczny ma otrzymać od banku 7 dni na dokładne zapoznanie się z umową, zanim zdecyduje się na jej podpisanie lub jeśli to zrobi – będzie miał również 7 dni na odstąpienie od niej bez żadnych konsekwencji. Kredytodawca nie będzie mógł odstąpić od tego przepisu.
Nowe znaczy lepsze?
Modyfikacje mają chronić klienta – zarówno przed nadmiernym zadłużeniem się, jak i ewentualnymi manipulacjami ze strony pracownika banku dot. Sprzedaży produktów czy zatajenia części kosztów kredytu. Całość zasad ma obejmować wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej. Zanim jednak dotrą do Polski, potrzebna jest zgoda wszystkich Państw, a to może potrwać jeszcze wiele miesięcy.
Hanna Hylińska
Redaktor Bankier.pl